Przegląd szafy czyli dlaczego nie kupię w tym sezonie nowej kurtki
Od kilkunastu miesięcy w mojej szafie trwa istna rewolucja. Pisałam wam już o tym w poście o minimalizmie
(https://simplelifeconcept.blogspot.com/2020/10/czy-minimalizm-moze-byc-niebezpieczny.html).
Roszada ubrań i dodatków, pozbywanie się nienoszonych, ewentualne uzupełnianie zużytych sztuk. Całość zaczyna nabierać kształtu. Lata noszenia służbowego mundurka i noszenia "zwykłych ubrań" tylko okazjonalnie, spowodowały totalny miszmasz. Powoli wracam do równowagi.
Nadchodzi nowy sezon i kolejny przegląd szafy za mną. Postawiłam na rozsądek i umiar. Zgromadziłam wszystkie wiosenno-letnie kurtki i katany, aby dokładnie określić co mam, co by się przydało, a czego już z pewnością nie będę nosiła. Zgromadziła się tego całkiem spora ilość. Żeby przegląd był przejrzysty i skuteczny użyłam przenośnego wieszaka, aby jak w sklepie zobaczyć jak wygląda ta kolekcja okryć wierzchnich. Okazało się, że nie ma potrzeby robić żadnych zakupów w tym zakresie i choć okropnie kusiła mnie katanka z MLE i wiem, że byłaby to inwestycja na lata, to odpuściłam. Rozsądny minimalizm to strona, w którą chcę podążać. Tym sposobem przedstawiam okrycia, które częściowo już pewnie widzieliście, ale pojawią się w nowych odsłonach. Koniec z szafą pełną ubrań, których nie noszę. Koniec z "o kurczę, zapomniałam o tej bluzce".
Pod każdym modelem dodaję linki do stylizacji, które już z daną kurtką zrealizowałam.
Na pierwszy front wyrusza klasyczny trencz i moja ukochana karmelowa kurtka, która dzięki podpince naprawdę sprawdza się prawie cały rok. Mam ją już kilka lat i to chyba jedna z najbardziej niezniszczalnych kurtek jakie miałam. Trencz to moje must have i noszę go bez przerwy, a każde pranie i przerwa na suszenie to dla mnie męka (chyba czas pomyśleć o pralko-suszarce).
https://simplelifeconcept.blogspot.com/2021/04/potrojna-klasyka.html
https://simplelifeconcept.blogspot.com/2021/03/spring-dress.html
https://simplelifeconcept.blogspot.com/2021/03/ulubiona-owsianka-i-pierwsza-wiosenna.html
https://simplelifeconcept.blogspot.com/2020/10/kawowa-garderoba.html
https://simplelifeconcept.blogspot.com/2020/11/w-okowach-mrozu.html
https://simplelifeconcept.blogspot.com/2020/10/w-kaloszach-ku-przygodzie.html
Cieplejsze dni zachęcają do odkurzenia moich skórzanych kurtek. Dorobiłam się dwóch sztuk i jest to klasyczna ramoneska, która dzięki temu, że ma już swoje lata nabrała fajnego charakteru. Jest lekko znoszona co w niej uwielbiam. Przyznam, że jako nowa nie prezentowała się tak ciekawie.
Drugi egzemplarz to klasyczna czarna i bardzo prosta kurtka. Doskonale sprawdza się do bardzo minimalistycznych stylizacji, które lubię podkręcać nietuzinkowymi butami.
Ostatnia to granatowa w marynarskim stylu z uroczą podszewką w paseczki. Swoją drogą bardzo lubię nietypowe podszewki w kurtkach i marynarkach. Ciekawe wykończenie to coś co potrafi rozkochać mnie w jakimś ciuchu podobnie jak niespotykane guziki. Dodają "tego czegoś" , a ubranie wydaje się droższe.
Komentarze
Prześlij komentarz