Zimowa kraina








Pojechaliśmy zrobić kilka zdjęć, bo śnieg pada i od razu topnieje więc trzeba szybko chwytać zimowe kadry. Mimo bycia dorosłą te zamarznięte płatki nadal budzą we mnie dziecięcą radość i chęć by zjechać na sankach z górki. Zimowe plenery to jedne z moich ulubionych. Są jak z baśniowej krainy. Dzisiejszy plener nie był realizowany gdzieś daleko tylko w okolicy, bo piękno przyrody otacza nas wszędzie i nie trzeba jechać bardzo daleko by go doświadczyć. Ta mała wycieczka i rumieńce od mrozu sprawiły mi ogromną frajdę. Warto odnaleźć w sobie odrobine dziecięcego pierwiastka i spojrzeć na świat z czystą i niewinną radością bez doszukiwania się we wszystkim drugiego dna. 






Dostrzeganie codziennych drobnostek nauczyło mnie pokory i sprawiło, że nabrałam dystansu i przewartościowałam swoje spojrzenie  na świat. Dziś płatek śniegu na rękawiczce sprawia mi wielką radość. Śnieg to też taki symbol tego co ulotne. Przemija bardzo szybko, topnieje. Cieszmy się więc szczęściem i dobrem.

Pozostawiam was w mojej zimowej krainie.











Sukienka- Mohito

Szalik- Benetton

Buty- Massimo Dutti

Rajstopy- Intimissimi

Rękawiczki -H&M

Pasek- z młodości mojej mamy

Komentarze

Popularne posty